środa, 25 marca 2015

Rozdział 15

~Smialismy się tak bardzo, że ja juz zapomniałam o tych "podrywach" Janka. Mam nadzieje, że Jasiek też mi wybaczył... Reszte dnia spędziliśmy na zwiedzaniu i wyglupianiu sie niestety musielismy wrocic do hotelu bo Rafalowi burczalo w brzuchu.
-Rafał ty zawsze jestes głodny - powiedzial Staś
-No widzisz jakie ja mam biedne zycie -odrzekł
-A co my bedziemy przez reszte dnia robić? -zapytal Florek
-Hehe! Chodzmy ogladac horrory! - zasmiał się podejrzanie Jas
-OK! - odpowiedzielismy razem.

Rafał jadł coś a Filip włączał horror, ja siedzialam sobie spokojnie na kanapie zastanawiają się co to bedzie za film.
Horror się zaczął wszyscy siedzieli zdenerwowani, nie rozumiem chłopaków ja tam nic strasznego nie widziałam. Spojrzałam na filipa miał mina jakby zobaczył ducha, chciało mi się z niego śmiać.
Nagle nastała cisza, zrobiło się ciemno nawet mi serce waliło jak szalone. Z głosników dobiegały straszne dzwięki, jęki i szelesty.
BUUUM na ekran telewizora wyskoczył jakiś szkielet, wszyscy zaczeli piszczec ze strachu... po chwili smiałam się z naszych głupich min.
-Anka ty świrze to było przecież straszne a nie smieszne?! - powiedział dalej przestraszony Florian
-Ale gdybyś zobaczył swoją mine to też byś się smiał - chichrałam się z nich a oni mieli takie głupie miny....

Najgorsza scena w tym filmie to było jak jakiś mężczyzna zabił kobietę oczywiście było okropnie duzo krwi. Czego ja z kolei nie nawidze... w tym momencie złapałam Jaśka za ręke był cały blady lecz gdy ja dodałam mu troche otuchy to przestał się bać. Oparłam głowe o jego ramie i oglądałam ze spokojem "horror".
Kiedy film się skonczył wydawało się, że chłopakom spadł kamień z serca.
-Nigdy więcej horrorów - powiedział Stach
-E tam nie przesadzaj nie było aż tak źle - odrzekł Jaś
-Nie bądź taki mądry bo ty się najbardziej bałeś z nas wszystkich - zaczęlam się znów smiać tym razem z Jaśka.

Perspektywa Jaśka  
Taka ona mądra chyba trzeba ją czegoś nauczyć. Zaczekam tylko aż wyjdzie z pokoju i powiem chłopakom o moim sprytnym planie.... Poderwała się z kanapy i wyszła do łazienki.
-Chłopaki słuchajcie... zrobimy kawał Ani - wyszeptałem
-No nie wiem mordo - wtrącił Rafał
-Tępa pałko najpierw posłuchaj, ok?
-Okej - odpowiedział Rafałek obrońca Anki
-No to tak.... będziemy udawać, że wróciliście do swojego pokoju a my jej tu troche naopowiadamy strasznych historyjek a potem nastraszymy - szybko streszczyłem.
-Haha! Dobre Jasiek - zaakceptował mój pomysł Florian.

Więc przystąpiliśmy do planu. Gdy Ania wróciła z łazienki Staś, Rafał i Filip pożegnali się z nią i wrócili do siebie. A ja z Florianem usiadłem na jednym łóżku a ona na drugim, czytała jakąś głupią ksiązke od Florianka.
-Mordo słyszałeś tą opowieść o świrze, który mieszkał w tym hotelu? - zacząłem
-Noo podobno zabił całą swoja rodzine... - pomógł mi kumpel
-O czym wy mówicie chłoapaki, jaki świr? Prosze was myslicie, że wam uwierze? - czy to możliwe, że usłyszała nasz chytry plan???
-Ale Anka my na poważnie mówimy. On ześwirował i latał z nożem po tym hotelu, jakieś 10 lat temu... Zabił swoją rodzine i kilku gosci hotelowych...- ciarki przeleciały mi po plecach... Florian dokończył swoją straszną historie a Ania było widać, że powoli zaczyna mu wierzyć.
-Podobno jego zabłąkana dusza nawiedza dalej ten hotel i szuka nowej ofiary a co najgorsze w tamtym roku, czytałem, że jakaś kobieta została zamordowana w podobnym do tego pokoju miejscu jej smierc została nie wytłumaczona, nie było żadnych śladów włamań, żadnych odcisków palców... a kobieta miała 15 ran kłutych nożem... - Sam zacząłem mu wierzyć...
-Florek nie opowiadaj bzdur... - powiedziała
-Możesz wierzyć a możesz też nie rób co chcesz ale jakby ktoś próbował cię w nocy zabić... -zamilkł, pewnie nie wiedział co ma dalej mówić.

Już jest 22:00 Anka o tej porze kładzie się spać, postanowiłem pobiec po chłopaków....
_______________________________________________________________________________
Elo! to juz 15 rozdział wchodzcie na aska zapraszam. Na moim asku macie link do tumblr'a ^-^ wiecie co z waszej strony jest zamalo zaanagazowania ;/ az sie odechciewa pisac... :< no taka prawda
To tyle chcialam pa mordki! <3

8 komentarzy:

  1. Super rozdział. Ubaw miałam z tego jak horror oglądali. Ja nie rozumiem jak można było się śmiać z nich.

    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Dodaj nowy rozdział jak najszybciej! <3 świetne teksty piszesz. :D

    OdpowiedzUsuń
  3. super! czekam na kolejny! <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahahaha mega czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama byłam w domu i też mnie ciarki przeszły mega mordeczko :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Sama byłam w domu i też mnie ciarki przeszły mega mordeczko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Od dzisiaj czytam bloga i jest super ¢: czekam,na kolejny

    OdpowiedzUsuń
  8. Super rozdział! Pisz nie przestawaj, nie przejmuj się tym, że ludzie są mało aktwyni. A co do pisania to masz ten potenszjal xd

    OdpowiedzUsuń